Dla ludzi zwiazanych z TK i ZSK w Poznaniu

Diablica

Oj Madziu... ja już od 4 września siedze na uczelni Razz

ale tamtego dnia może zrobie sobie wolne Laughing

gama87

No co Ty?! Jakim cudem? Ale normalne zajecia juz masz? No bez jaj, powaznie mowisz? Shocked

Diablica

nooo poważnie mówie Razz

ale to jest jakiś tam intensywny kurs j. ang. Razz

organizuje to UAM dla studentów pierwszego roku... jest to dla chętnych, od poniedziałku do soboty Hrm

(ta sobota najgorsza Razz

) po 6 godzin dziennie i takie tam... Razz

a pewnie domyślasz się, że po ostatnich 3 lekcjach tego języka nie można umieć zbyt wiele Laughing

gama87

Czyzbys miala lekcje z pania N., ktora w naszej szkole juz nie uczy? Bo ja mialam i tez by mi sie przydal taki kurs. Powinnas sie cieszyc (z kursu oczywiscie, a z tego z kim mialas w ZSK angielski- tu mozna tylko rozpaczac) Smile

Diablica

słyszałam, że już nie uczy Razz

się zdziwiłam... jaka szkoda... że tak późno Razz

w ciągu pierwszego dnia zapisałam więcej w zeszycie niż przez 3 lata w liceum razem wzięte... (zresztą nie zawsze nawet ten zeszyt zakładałam Razz

)... a idzie sie nauczyć... codziennie mam jakieś testy, które są oceniane i wuchte zadań do domu...
czasem zastanawiam się po co mi to było... za długie wakacje miałam i skróciłam je na własne życzenie Razz

gama87

A pomysl ile bys czasu wolnego miala nie chodzac na j. angielski przez te 3 lata, a zamiast tego poprostu isc na miesieczny kurs z UAMu, na ktorym i tak nauczysz sie o wiele wiecej Very Happy

Diablica

chociaż te lekcje były bardzo ciekawe Very Happy

i działo się na nich wiele... tylko nic w kierunku nauki Razz

problem był jeden... matura

gama87

Jak to chlopacy z naszej klasy madrze okreslili: swoj swiat, swoje kredki Laughing

Gość

czy jezyk angielski z Pania N. dotyczy zjazdu? bo mi sie wydaje ze nie.. pozdro

gama87

Gosc ma calkowita racje. To nie dotyczy zjazdu, dlatego posty nie dotyczace zjazdu absolwentow zostaly przeniesione do odpowiedniego dzialu. Pozdrawiam!

Diablica

no i dobrze, że osobny dział... ale zawsze jest tak, że troszke zbacza się z tematu Wink

no więc można kontynuować temat angielskiego... mieliście może takie drewniane zabawki na lekcji? Very Happy

bo ja te lekcje zawsze miiiiiło wspominam Very Happy

gama87

BigSnoop

Generalnie na temat Pani N. możnaby mówić bardzo dużo. Ja powiem tylko tyle, że przez 3 lata nauki angielskiego w liceum umiem mniej niż w gimnazjum. Ogólnie to zamiast się rozwinąć to się zacofałem Very Happy

no ale to już after birds Very Happy

Diablica

mieliśmy powtórke ze słówek... tym razem zwierzątka... pokazuje nam drewnianego lwa i coooo tooo jeeest? Very Happy

"liooooooon" ... dooooobrze.... pokazuje pluszowe zwierze i coooo toooo jeeeest.... i tak w kółko aż zabawki się skończyły... na koniec komentarz... tak się uczą dzieci w przedszkolu... (hmm... tylko my byliśmy w liceum Razz

)

u nas też był jakiś taki numer... coś nawija po angielsku a za chwile wtrąca... "nieprzygotowanie" i gada dalej Laughing

tajunka